Chorwacko-polski słownik dwuznaczności
Czy wiecie, że w językach chorwackim i polskim istnieją słowa na pozór identyczne czy niezwykle podobne, które oznaczają zupełnie inne rzeczy? Różnice często są bardzo zaskakujące dla obydwu stron… i mogą doprowadzić do sporego zamieszania.
Chorwacko-polski słownik dwuznaczności składa się z kilkunastu grafik i animacji przygotowanych przez Zrinkę i opublikowanych na profilu KK „Łokietek” na Instagramie w formie potrójnych postów. Teksty po polsku tłumaczył i wspólnie opracowywał ze Zrinką, koordynator pracy Maciej.
[kliknij na obrazek żeby zobaczyć oryginalny post]
1. Stolica
Jako pierwsze słowo w naszym „Chorwacko-polskim słowniku dwuznaczności” przedstawiamy słowo STOLICA, którym w Polsce nazywamy miasto, gdzie mieszczą się siedziby organów państwowych. Co więc oznacza po chorwacku? Krzesło. Może być również użyte jako medyczne określenie ekskrementów. Pamiętajcie o tym, gdy następnym razem na plaży postanowicie zapytać miejscowych „gdzie leży wasza stolica?”
Ilustracje wykonała dla nas na zajęciach plastycznych #panikredkazlokietka sześcioletnia Hania.
2. Obraz
Kolejnym słowem w naszym Chorwacko-polskim słowniku dwuznaczności jest „obraz”. Obrazami są nasze ulubione „Mona Lisa”, czy „Gwieździste niebo” Vincenta Van Gogha. Obraz, to po polsku dzieło sztuki wykonane na papierze, płótnie czy desce. Po chorwacku zaś „obraz” oznacza „policzek”. Jest również używany jako określenie dumy – na przykład „on nema obraza” po chorwacku znaczy „on nie ma godności”.
Ilustracją wykonała dla nas na zajęciach plastycznych #panikredkazłokietka sześcioletnia Hania.
3. Pas
Trzecim już słowem w naszym Chorwacko-polskim słowniku dwuznaczności jest „pas”. Po polsku co to jest pas, każdy widzi. Po chorwacku zaś słowo „pas” to nasz „pies”. Czy tylko my widzimy tu potencjał na tabliczki z napisem „Uwaga, zły pas”?
4. List
Po polsku list to wiadomość na papierze, trochę staromodnie wysyłana pocztą (trochę wymarła już opcja ze znaczkami, stemplami, listonoszem itd.). Po chorwacku zaś list to polski liść, czyli ta zielona część drzew, na wyrośnięcie której wszyscy czekamy.
5. Jagoda
Powracamy z naszym cyklem „Chorwacko-polskiego słownika dwuznaczności”. Jest czerwiec, a to oznacza, że sezon na truskawki jest w pełni. Jeśli jednak zabukowaliście już bilety do Chorwacji i na jednej z dalmatyńskich plaż najdzie was nagle ochota na kilka soczystych truskawek, pamiętajcie, że prosić musicie o… jagody.
6. Jak
Silny jak lew? Nie! Silny jak jak! Przynajmniej po chorwacku, gdyż w tym języku słowo „jak” oznacza kogoś, kto jest bardzo silny. Zapraszamy do kolejnej odsłony polsko-chorwackiego słownika dwuznaczności! Jak – zwierzę zamieszkujące Tybet.
Ilustrowane przez dziesięcioletniego Daniila oraz Karola.
7. Prawo / pravo
Do tej pory, w Chorwacko-polskim słowniku dwuznaczności prezentowaliśmy wam słowa, które znaczenia miały na tyle odległe, że pomylić je było trudno. (no może truskawka i jagoda mogły powodować pomyłki, ale umówmy się – o ile ktoś nie jest uczulony, raczej niegroźne). Inaczej jest jednak w przypadku naszego kolejnego słówka, którym jest „prawo”. W języku polskim słowo to oznacza kierunek przeciwny do strony lewej. W języku chorwackim zaś… poruszanie się na wprost. Kiedy będziecie więc na wakacjach w Chorwacji i zapytacie miejscowego, o to gdzie jest najbliższy sklep, uważajcie. Odpowiedź „Idite pravo” może być zwodnicza!